Takiej jesieni jak dziś nie można nie lubić. Piękne słońce, rześkie powietrze, uśmiechnięci ludzie. Jestem dziś w Poznaniu, gdzie przy tej aurze podoba mi się wyjątkowo. Bo czemu miałoby się nie podobać, kiedy chce się żyć?
Na zdjęciu jesienne korale, zamówione na prezent. W rzeczywistości zieleń jest nieco bardziej soczysta, ale jak widać, już pomarańczą i żółcią dotknęła ją jesień. Filcowe kulki poprzekładałam drewienkami, które przypominają mam nadzieję o kasztanach. I niech się nosi :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz