Sama nie wiem, czemu nocne niebo jawi mi się w fioletach, a nie w granatach czy nieprzeniknionych czerniach. Cóż takie mam po prostu egzotyczne skojarzenia najwidoczniej: z innych światów, dalekich i bajecznych.
Dużą frajdę sprawia mi ostatnio łączenie bardzo różnych koralików. W tym naszyjniku jest i jablonex, sieczka, barwiony agat, perełki szklane i szronione. A do tego jeszcze sznurek wyciągnięty z piwnicy, na dodatek nie mojej :-)
A ja takie niebo, wcale nie egzotyczne fotografowałam dzisiaj rano z kuchennego okna. "Świtówka" www.chwile2010.blogspot.com
OdpowiedzUsuń