środa, 15 września 2010

Takiej jesieni sobie życzę

W Witnicy okrutnie wczoraj padało. Plusy tego takie, że niechęć do wychodzenia z domu sprzyjała tworzeniu. Jednak jesienne klimaty nawet przekładają się na pomysły. O tyle tylko, że teraz staram się skupiać na tym, jakiej jesieni bym sobie życzyła. A życzyłabym sobie cieplej, słonecznej (jak ta dzianina na zdjęciu) i długiej. Bo zima mi się wcale nie uśmiecha, a z tym, że lato się kończy powoli się pogodziłam.
U mnie powoli się wypogadza, więc może biżuteryjne życzenia też się spełniają :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz